Kontakt:

poniedziałek, 25 marca 2013

Baranek, łabędzie i jajka.

Typowo Świąteczny post, a mianowicie z barankiem i jajkami oraz łabędziami ze styropianu. Są to nasze nowości, idealne do dekoracji wielkanocnego stołu.


Styropianowy baran o wymiarach 110x 130mm w kolorowe różyczki. Malowany delikatnie na kremowy kolor. Udekorowany złotą konturówką z brokatem. Motyw klejony na brokatowym kleju z werniksem. Na koniec polakierowany i przyozdobiony kokardką z rafii:



Łabędź ze styropianu (wym. 170x 120mm) malowany na kremowy kolor i przyozdabiany serwetką w bratki. Dekorowany brokatową konturówką- motyw oraz kropeczki, oczy malowane na czarno, dziób farbą kameleon. Oczywiście na koniec został polakierowany:



Mały łabędź o wymiarach 120x 80mm w różowe i pomarańczowe różyczki. Malowany na kolor kremowy. Oczy czarne, dziób malowany farbą kameleon. Delikatnie przyozdobione brokatową konturówką:



Jajka wielkości 12cm malowane na niebiesko, żółto i kremowo z chlapaniem. Dwa jajka z zajączkami i napisem z tyłu. Jedno z motywem bratkowym. Dekorowane konturówkami 3D z brokatem oraz ozdabiane kokardkami:



Dziękujemy za zainteresowanie i pozdrawiamy ciepło ;)

13 komentarzy:

  1. Piękne moze kiedyś tez tak będe umiała.....

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny ten baranek i wszystkie ozdoby :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie cudeńka! Wzroku nie mogę oderwać!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne :) Te łabędzie są cudne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne:) Baranek podbił moje serducho:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Baranki i jajeczka, śliczne są:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie ma co, fabryka pisanek :) Dzisiaj szczególnie spodobały mi się łabędzie, bo kocham te ptaki :) Wszystkie prace jak zwykle śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne te styropianowe zwierzątka :)Wszystko ślicznie ozdobione :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Twoje prace robią wrażenie:) Pięknie przyozdobią świąteczny stół:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne zdobienia! Same ulubione motywy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. baranek i łabędzie cudowne! :D nie widziałam jeszcze takich cudów! :)

    OdpowiedzUsuń